Sorki, że mnie chwile nie było ale laptop odmówił
posłuszeństwa i stąd ta zwłoka. Dzis popiszemy o
kontrowersyjnym druku I-94 i Deklaracji celnej. Na forum.usa.info dowiedziałem się że jako posiadacz wizy
imigracyjnej nie muszę tego druku wypełniać ale będę go miał
na wszelki wypadek. Są dwa rodzaje I-94: Nonimmigrant Visa Waiver Arrival/Departure Record
Instructions dla ruchu wizowego oraz Arrival/Departure Record Instructions dla ruchu bez
obowiązku wizowego. Wzory wypełenia załączyłęm w plikach poniżej. Są to nowe
druki. Instrukcja ze strony cbp.gov jest z roku 2007 i zawiera
poprzedni stary I-94. Ciekawostką jest druga strona druku, którą zgodnie z instrukcją
należy wypełnić wpisując dane wyjazdowe. Odpowiadając na
pytanie z komentarza: nie słyszałem żeby ktokolwiek z
opuszczających stany wypełniał te pola, ja to zrobiłem tylko
na wzór z broszury :)
Deklaracja celna. Jeśli lecicie naszymi bankrutujacymi liniami to druk będzie w języku naszych pradziadów, jeśli liniami obcymi to w ręzyku angielskim. Bardzo łatwo się ją wypełania więc nie będę się tu rozpisywał. Więcej szczegółów po przylocie do USA.
PLIKI
Druki pdf
Instrukcja wypełnienia
wtorek, 12 marca 2013
niedziela, 10 marca 2013
Lufthansa zakup biletu
Dlaczego Lufthansa? To bardzo proste, bo nasz rodzimy LOT nie chce moich pieniędzy i nie lata już z Krakowa do Newarku, nie lata też z Warszawy do Newarku. Owszem mają połączenie z Wawy na JFK ale na to lotnisko moja rodzinka.us ma 2 godziny samochodem, a do Newarku 45 minut więc wybór był oczywisty. Sam zakup biletu jest banalny: wchodzimy na stronę LH, wpisujemy swoje dane, wybieramy interesującą nas datę wylotu, miejsce przesiadki, zaznaczamy miejsce w samolocie, płacimy online
(ja wybrałem PayPal) i dostajemy na maila potwierdzenie, które jest jednocześnie elektronicznym biletem. Uzupełniłem też online dane APIS chociaż pisze tam, że nie dotyczy to osób posiadających prawo stałego pobytu. Dowiedziałem się też po tym linkiem
forum.usa.info.pl że nie muszę wypełniać druku I-94, ale na wszelki wypadek będę miał go w gotowości.
Ja lecę Kraków-Monachium-Newark, cena biletu w obie strony 2200 PLN. Z ciekawości sprawdzilem cenę biletu w jedną stronę: 8650 PLN :))
Lot z przesiadką, czy się boję? Mam zapasu 1,5 h więc sporo no chyba że będzie jakieś opóźnienie z Kraka. Czytałem trochę na forum.usa.info o przesiadkach i wygląda na to że dam radę. Szczegóły opiszę.
Ponieważ Bee leci z wiecznie bijącymi się juniorami, dokonującymi demolki wszystkiego dookoła wolała dla bezpieczeństwa wybrać lot bezpośredni PLL LOT z Wawy. Zakup biletu dla nich opiszę w następnym poście.
Lot z przesiadką, czy się boję? Mam zapasu 1,5 h więc sporo no chyba że będzie jakieś opóźnienie z Kraka. Czytałem trochę na forum.usa.info o przesiadkach i wygląda na to że dam radę. Szczegóły opiszę.
Ponieważ Bee leci z wiecznie bijącymi się juniorami, dokonującymi demolki wszystkiego dookoła wolała dla bezpieczeństwa wybrać lot bezpośredni PLL LOT z Wawy. Zakup biletu dla nich opiszę w następnym poście.
sobota, 9 marca 2013
Ambasada interview
Wizytę mieliśmy na 9:00 ale weszliśmy o 8:30 bo przy wejściu nie było nikogo. Podchodzi się do drzwi z domofonem i dzwoni, ochroniarz informuje, ze
nie wolno wnosić żadnych toreb, torebek, walizek i reklamówek, tylko
dokumenty w teczkach. Oczywiście Bee miała swoją ukochaną torebkę
ze sobą, ale nie jest to problem, bo naprzeciw ambasady jest fotograf, u
którego za drobną opłatą można zostawić zbędny bagaż. Po wejściu do
ambasady najpierw pokazaliśmy paszporty, ochrona sprawdza czy jesteśmy na
liście potem bramka wykrywacza i scaner, ściąga się zegarki, paski oraz
inne metalowe przedmioty jak kluczyki. Następnie przechodzi się do
kolejnego pomieszczenia gdzie trzeba mieć ze sobą wydruki kodów
kreskowych UID dla siebie i rodziny. Wcześniej trzeba się zarejestrować
na stronie internetowej, wprowadzić wszystkie dane paszportowe i inne,
następnie wydrukować potwierdzenie z kodami kreskowymi. Dwie dziewczyny
skanują te kody kreskowe i naklejają nalepki na paszport identyfikujące
adres odbioru paszportów, bo teraz kurier nie przywozi nic do domu tylko
odbiera się w wybranym oddziale TNT. Następnie przeszliśmy do dużego pomieszczania. Jest tam pełno krzeseł, ale ludzi było ze
20 sztuk, zostawiliśmy swoje ubrania i podeszliśmy do okienka, przy
którym świeci się napis ON. Jeżeli nie ma tam referenta to przy okienku
nr 3 znajduje się dzwonek. Naciskasz i pojawia się referent, który
zabiera twoje paszporty, sprawdza dokumenty i wydaje ci numerek. Jeśli
brakuje jakiś dokumentów to dostajesz checklistę i musisz je przesłać za
pośrednictwem TNT z paszportami bez opłat, nie można ich dostarczyć
osobiście tylko przez TNT. Jeśli masz jakieś opłaty to robisz to w kasie
po prawej przy oknie. Można płacić gotówką lub kartą w złotówkach, euro
lub $. Jeśli nie ma kasjerki to naciskasz dzwonek i przychodzi.
Ponieważ ja miałem wszystko opłacone w USA to siedliśmy na na tyłeczku i
czekaliśmy obserwując tablicę z numerkami. Po 30 min wyświetlił się nasz numerek, podeszliśmy do danego okienka na pobranie odcisków palców.
Jednocześnie referent poinformował nas, że wg. nowych zasad należy w stanach
dokonać opłaty 165$/os po otrzymaniu vizy ale przed wyjazdem. Musi to
ktoś zapłacić w stanach, a nam przysłać potwierdzenie, które należy
pokazać na granicy. Potem znowu klapnęliśmy na pupy i czekaliśmy aż nasz numerek
wyświetli się na tablicy do konsula. Po 45 min weszliśmy na rozmowę,
polegała na podniesieniu prawej ręki i złożeniu przysięgi, potem
podpisaliśmy oryginały DS-230. Ciekawostką jest to że konsul pozwolił dzieciakom złożyć podpisy. Następnie zapytał się do kogo jedziemy, gdzie
ta osoba pracuje, gdzie my pracujemy i kiedy chcemy wyjechać. Łączny
czas rozmowy z konsulem trwał 5 minut, ale nie ma reguły, bo niektórzy
przed rozmawiali nawet 20 minut. Łączny czas interwiew 8:30-11:20 więc
3h. Po trzech dniach otrzymaliśmy SMS-y i maila z informacją, że wizy są do odebrania w wyznaczonym przez nas oddziale TNT.
Oryginalny tekst poszerzony o badania lekarskie znajduje się pod tym linkiem: forum.usa.info.pl
poniedziałek, 4 marca 2013
Start
Hej.
Tyle na wstępie. Zaczynamy :)
W kwietniu wyjeżdżam do USA na Green Card - sponsorowanie rodzinne F4. Reszta rodzinki dołączy do mnie na początku wakacji. Blog będzie zawierał informacje dotyczące emigracji do USA na podstawie Zielonej Karty. Opiszę to co się działo w Polsce i to co się będzie działo w Stanach.
Kilka słów o nas, przyszłych emigrantach.
Stanowimy kochającą się czteroosobową rodzinkę.pl, która po 13-tu latach oczekiwania otrzymała emigracyjne wizy wjazdowe. Powoli przygotowujemy się do opuszczenia kraju, czyli upłynniamy aktywa, porzucamy pracę, zamykamy konta, kompletujemy dokumenty, które się przydadzą za oceanem, kupujemy walizki i wywalamy prawie wszystkie ciuchy.
Kilka słów o naszych sponsorach.
Stanowią kochającą się czteroosobową rodzinkę.us, która po 13-tu latach oczekiwania powita nas na amerykańskiej ziemi. Powoli rozglądają się dla nas za pracą, mieszkaniem, samochodem i szkołą dla juniorów. Wielkie dzięki im za to!!!
Dlaczego blog? Bo chcę się z wami podzielić tym co nas spotka. Jednym to pomoże, drugim niekoniecznie. Będzie fajnie. Wery fajnie :)
Dla wszystkich polecam:
- forum.usa.info.pl jako nieocenioną kopalnię informacji dla imigrantów oraz turystów, spędziłem na tym forum wiele godzin chłonąc zawarte tam treści. Każdy zainteresowany znajdzie tam coś dla siebie
- stany.blog.pl za praktyczne porady i bardzo jajcarskie treści niesamowitego Denisa, chociaż zawarte tam rasistowskie podteksty i wyśmiewanie się z naszej rodzimej polandii mogą niektórych razić
- translate.google.pl super kolega, który pomagał mi tłumaczyć pisma ze stanów i wypełniać ichniejsze druki.
Tyle na wstępie. Zaczynamy :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)